Dzień uroczystości poprzedziła Msza św. i modlitwa za zmarłych zakonników, krewnych i dobroczyńców Zgromadzenia. Modlitwie przewodniczył o. Łukasz Andrzejewski – przełożony prowincjalny w obecności współbraci z różnych klasztorów i sióstr pasjonistek.
Główne obchody rozpoczęła modlitwa w kościele parafialnym św. Wojciecha w Przasnyszu,. Gdzie o. Wiesław Wiśniewski zaprosił zebranych do wspólnej modlitwy za kapłanów, osoby konsekrowane oraz o powołania. Mówił:
„Gromadzimy się w Przasnyszu – mieście, którego dzieje splatają się z historią rodu Kostków. W leżącym nieopodal Rostkowie przyszedł na świat św. Stanisław – patron młodzieży, a w tej świątyni przez chrzest rozpoczął swoją przygodę wary, która w młodym wieku doprowadziła go na wyżyny świętości. Dzięki zrządzeniu Opatrzności to właśnie w Przasnyszu powstał pierwszy klasztor Zgromadzenia Męki Jezusa Chrystusa – Pasjonistów. Duchowi synowie św. Pawła od Krzyża na zaproszenie Błogosławionego Juliana Nowowiejskiego – biskupa płockiego, objęli uroczyście 17 czerwca 1923 roku pobernardyński kościół i klasztor wzniesiony z fundacji Pawła Kostki, brata i towarzysza szkolnych lat św. Stanisława.
Dokładnie 100 lat temu, z tej świątyni parafialnej, stanowiącej wówczas centrum życia religijnego miasta, trzech pierwszych pasjonistów wyruszyło w asyście mieszkańców, aby podjąć życie zakonne w murach zniszczonego działaniami pierwszej wojny światowej klasztoru i kościoła Świętych Jakuba i Anny. Także my dziś w tej świątyni chcemy rozpocząć nasze jubileuszowe dziękczynienie, od modlitwy za kapłanów, osoby konsekrowane oraz o nowe, święte powołania do służby Bożej. Ufamy, że wstawiennictwo patrona Przasnysza i polskiej młodzieży umocni nas w otrzymanym od Boga powołaniu i stanie się iskrą zapalającą pragnienie poświęcenia się Bogu w wielu sercach młodych ludzi”.
Po wspólnej modlitwie zebrani w procesji wyruszyli na skwer przy ulicy o. Bernda Kryszkiewicza.
Rada Miasta Przasnysz nadała skwerowi przed klasztorną furtą miano Pasjonistów Męczenników Obozu Koncentracyjnego w Działdowie. Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Przasnyskiej ufundowało natomiast pamiątkową tablicę upamiętniającą naszych współbraci. Przed odsłonięciem tablicy i poświęceniem Prowincjał przypomniał historię działdowskich męczenników.
„Dnia 2 kwietnia 1941 roku należący do wspólnoty przasnyskiej pasjoniści zostali wraz z siostrami kapucynkami i osobami świeckimi aresztowani przez gestapo. Więźniów osadzono w obozie koncentracyjnym w Działdowie, gdzie dołączyli do biskupów płockich Antoniego Nowowiejskiego i Leona Wetmańskiego, a także innych uwięzionych księży. W czasie pobytu w obozowych murach, nieustannie poniżani, upokarzani i torturowani dali wielkie świadectwo wiary i ufności Bogu. Wskutek brutalności obozowych strażników w lipcu 1941 roku zginął br. Franciszek Glinka, pozostali dołączyli do niego w męczeńskiej śmierci kilkanaście dni później. Panująca wówczas w obozie działdowskim epidemia tyfusu, skłoniła Niemców do myślenia o likwidacji niewygodnych więźniów. O. Eugeniusza Załogę, o. Sylwiusza Pajewskiego, o. Józefa Rosińskiego, o. Wawrzyńca Bugaja i braci Tadeusza Siwowskiego i Leonarda Kuskowskiego rozstrzelano prawdopodobnie w lesie Białuckim nieopodal Działdowa, rankiem 5 sierpnia 1941 roku. Ich jedyną winą była wiara katolicka, wierność ślubom zakonnym i Ojczyźnie”.
W kościele pasjonistów o. Łukasz Andrzejewski – prowincjał pasjonistów przywitał wszystkich zebranych i przypomniał historię naszej fundacji.
„Historia relacji Polaków z Pasjonistami sięga początków istnienia Zgromadzenia Męki Jezusa Chrystusa. Nie wdając się w szczegóły, Polska mogła stać się pierwszą zagraniczną fundacją zakonu jeszcze w XVIII stuleciu. Historycy nie są zgodni, co spowodowało, że ówczesne, bardzo zaawansowane negocjacje nie zostały zrealizowane i trzeba było czekać następne 140 lat, by pierwsi Pasjoniści osiedlili się w Polsce.
Nie oznacza to bynajmniej, że kontakty naszych rodaków ze zgromadzeniem ustały. Pasyjny charyzmat przyciągnął do kolebki zakonu na Monte Argentario polskich pielgrzymów do Rzymu już w XIX wieku. Klasztorne kroniki odnotowują, że pierwszym naszym rodakiem w szeregach Zgromadzenia był o. Stanisław Parczyk – późniejszy współzałożyciel prowincji amerykańskiej i duszpasterz amerykańskiej Polonii oraz katolików języka niemieckiego. Kojeni Polacy poznali pasjonistów poprzez misje w Bułgarii i Rumunii, gdzie wielu z nich owocnie i z wielkim poświęceniem starało się nieść Słowo Krzyża, licząc, że pewnego dnia będą mogli tworzyć pasjonistowskie samotnie także nad Wisłą.
Realizacja tego projektu stała się możliwa po odzyskaniu przez Polskę niepodległości po I wojnie światowej. Właśnie wówczas na Tron Piotrowy został wybrany Achilles Ratti, który przyjął imię Piusa XI. Papież ten był życzliwy zarówno pasjonistom, których charyzmat i misję bardzo cenił, jak i Polakom, którym służył jako pierwszy nuncjusz apostolski w Warszawie. Ojciec Święty przy każdej okazji nalegał na władze zakonne, by te wysłały do Polski zakonników celem ożywienia życia religijnego doświadczonego zaborami kraju.
W roku 1922 ówczesny przełożony generalny o. Sylwiusz di Vezza zgodził się w końcu wysłać dwóch Polaków: o. Juliusza Dzidowskiego i br. Kazimierza Staszewskiego na rekonesans. Pośród wielu propozycji, które zgromadzenie wówczas otrzymało, szczególną uwagę zwracał kościół i klasztor św. Jakuba i Anny w Przasnyszu. Po kasacie bernardynów w roku 1864 przez władze carskie, obiekt ten pozostawał w zarządzie księży diecezjalnych. Pomimo starań jego kolejnych administratorów, nie udało się znaleźć dla monumentalnego obiektu nowego stałego przeznaczenia i powoli popadał on w ruinę. Dzieła zniszczenia dopełniła I woja światowa, w czasie której znaczna część zabudowań została zburzona. Historia tego wyjątkowego na skalę czego Mazowsza zabytku skłoniła ówczesnego biskupa płockiego Bł. Antoniego Juliana Nowowiejskiego do poszukiwania nowych gospodarzy dla tego miejsca.
Po długich pertraktacjach plan został zrealizowany 17 czerwca 1923 roku. Tego dnia po uroczystej sumie w kościele parafialnym w Przasnyszu, ks. Józef Piekut dziekan dekanatu przasnyskiego wprowadził w imieniu Abpa Nowowiejskiego, pierwszych pasjonistów do pobernardynskiego kościoła. Z ramienia generała w uroczystości wziął udział o. Tyburcjusz Mennica – konsultor generalny, Hiszpan. W grudniu do pierwszej wspólnoty dołączyło dwóch Włochów: o. Bartłomiej Rapetti i o. Pius Falco oraz trzeci z Polaków, którzy we Włoszech wstąpili do zakonu br. Wacław Kamieński. Zapoczątkowało to trwająca nieprzerwanie historię obecności pasjonistów na Polskiej ziemi.
Do zebranych na Przasnyskiej uroczystości wiernych, Błogosławiony pasterz diecezji Płockiej napisał: Chwila obecna, w której pobożne Zgromadzenie Zakonne Ojców Pasjonistów zostaje uroczyście wprowadzone na stałe zamieszkanie do tej prastarej świątyni i klasztoru, zbudowanych przed wieki przez Pawła Kostkę, brata św. Stanisława Kostki napełnia bez wątpienia Was, Przezacni Kapłani i Ciebie, Wierny Ludu Katolicki niemałą radością.
I słusznie, Zgromadzenie to bowiem Pasjonistów, założone przed 200 laty w Rzymie przez św. Pawła od Krzyża, wielkiego czciciela Męki Pana Naszego Jezusa Chrystusa, dla wielkich cnót swych członków, dla wydatnej pracy około zbawienia dusz ludzkich podejmowanej, a zwłaszcza wśród ludu przez prowadzenie misyj św., cieszyło się i cieszy w Kościele Bożym najzupełniej zasłużoną sławą.
Co też i Ja, Biskup Wasz, któremu w szczególniejszy sposób leży na sercu zbawienie Wasze, rozumiejąc ile z tej pracy Pasjonistów może spłynąć na Diecezję całą a w pierwszym rzędzie okolicę Waszą błogosławieństwa Bożego. W tej Waszej uroczystości szczery biorę udział i lubo nieobecny ciałem, duchem Wam jestem przytomny i z Wami się raduję.
W liście do Ks. Piekuta, Arcypasterz mówił z kolei:
Pasjoniści, jest to zgromadzenie założone przez św. Pawła od Krzyża, wydało już swoich świętych, a między innymi św. Gabriela od Męki Pańskiej. Teraz znowu przeprowadzają swoje beatyfikacje i kanonizacje. Oddają się misjom ludowym i rekolekcjom dla księży. Przysyła ich do Polski Ojciec Święty z miłości dla Polaków, którym do zbawienia dopomagać pragną.
Przez ostatnie sto lat obecności w Przasnyszu i na ziemiach Rzeczypospolitej, pasjoniści starali się realizować to, o co tak zabiegał pasterz płockiej diecezji: uświęcenie dusz, poprzez przypominanie o wielkiej miłości bożej, której największy znak jaśnieje w chwalebnej męce i śmierci Jezusa Chrystusa”.
Po powitaniu rozpoczęła się Msza św., której przewodniczył J.E. Ks. Bp Szymon Stułkowski – ordynariusz diecezji płockiej. W swojej homilii nawiązał do historii Zgromadzenia i jego misji ukazując jej aktualność i wartość. Po kazaniu zebrani odmówili przed wizerunkiem Niepokalanej Przewodniczki „Akt poświęcenia Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny”.